niedziela, 24 czerwca 2012

Thrillery

Obejrzałam, dziś rano na VODzie film "Przebudzenie" w reż. J. Harold'a. Muszę przyznać, że wywarł na mnie niezłe wrażenie, choć widząc kilka lat temu zapowiedzi wyobrażałam sobie coś mroczniejszego.
Jeśli chodzi o głównych bohaterów to muszę, przyznać, że gra Jessic'ki Alby była świetna. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Być może moja ocena i wrażenia są trochę na wyrost gdyż w 100% nie mogłam się skupić na filmie z powodu zaczepiającego mnie synka, mimo wszystko uważam, że odegrała swoją rolę świetnie. Co do  Hyden'a Christenesena to uważam, że wypadł dbrz, jednak parę momentów w jego grze nie oddawało, jak dla mnie, do końca sytuacji i emocji jakie przeżywał bohater. Reszta aktorów wypadła równie dobrze. Wczuli się w swoje role i film oglądało sie przyjemnie, nie drażniły zbędne przerysowania, bądź niedopatrzenia.
Uważam, że film nakręcono dobrze, wspomnienia bohatera lub jego sny oddawały kilmat i uczucia.
 Ponieważ nie znam się zbytnio na technikach tworzenia filmów nie bedę się teraz rozwodzić o nich.
Ogólnie uważam film za godny polecenia dla każdego. Sądzę, że wszyscy znajdą w nim elementy odpowiadające ich upodobaniom. Jeśli miałabym go osenić to w skali od 0-10 dałabym mu 7.

Parę dni wcześniej widziałam  inny film z tego gatunku pt."Pogrzebany"  reż. Cortes'a. Jest to dość nietypowy film jak na dzisiejsze czasy. Wszystko w nim jest sprowadzone do minimum, obasada, sceneria i fabuła. W sumie mamy jeden wątek główny i możemy przyjąć, że nie ma żadnego wątku pobocznego. Głównym bohaterem jest Rayan Reynolds grający kierowcę w Iraku, jest on też w sumie jedynym aktorem widocznym na ekranie. Kierowca jest zakładnikiem, nie będę pisać gdzie i u kogo bo to nie o to chodzi, stara się jakoś wydostać ze swojego więzienia i my to obserwujemy. Film niebywale trzyma w napięciu, postać głownego bohatera odrazu skłania nas do kibicowania mu w próbie powrotu do domu. Jest to kino nieszablonowe, do samego końca nie ma się pewności jak to się rozstrzygnie.
Mnie zakończenie bardzo zaskoczył, nie spodziewałam się takiego, co oczywiscie zaliczam na plus.
Polecam, zwłaszcza osobom lubiącym mocne, trzymające w napieciu kino bez efektow specjalnych.
Ocena : 8/10

Proszę o opinię jeśli ktoś widział któryś z tych filmów:) chętnie ją poznam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz